Nazwa forum

justyna

Użytkownik

Dołączył: 2016-02-23

Liczba postów: 6

moje typy

No więc dla mnie do zobaczenia:
-Bangkok
*pałac króla
*jakiś sky bar, tutaj fajny link z imprezowniami: http://www.momondo.pl/inspiracje/najlep … UDcW24a.97
dla mnie cloud47 akceptowalny, bo chyba raczej nie zależy nam na cenach rzędu 100/drink i dress code:D
*myślę, że Paweł chciałby zobaczyć leżącego buddę
*wat arun- ostatnio tylko przepływaliśmy obok niej, teraz możnaby obejrzeć

Spanie w Bangkoku wzięłabym gdzieś w okolicy kosan road, myślę, że każdy taksówkarz będzie wiedział jak dojechać i będzie optymalnie

Laos chyba olewamy

I teraz zależnie od ilości czasu- jak mało to tylko Kambodża i wtedy dostajemy się tam autobusem. A jak więcej czasu to można jeszcze południowy Wietnam (czyli pewnie Sajgon, delta Mekongu i ew. te koszary po wojnie z USA) i wtedy można by pomyśleć o locie z Bangkoku do Sajgonu.

W Kambodży dla mnie do zobaczenia, po wstępnym poczytaniu Lonley:
*Angkor- tutaj poświęciłabym trochę więcej czasu, żeby bez napinki sobie wszystko zobaczyć, może jakiś skuter albo rower (jeśli upały pozwolą). Właśnie doczytałam, że skutery są zabronione w Siem Reap, więc odpada. Ale możemy sobie wypożyczyć słonia:D Jest też fajna opcja za 15 dolców- balon widokowy- coś jak w stylu tego koło Wawelu. Można przemyśleć:) Dodatkowo wg. LP w trzy dni "może" zdążymy  zobaczyć główne rzeczy. Więc myślę, że jeden dzień to zdecydowanie za mało.

*koło Angkor jest jedno z największych azjatyckich jezior z wioskami- nazwa się to tonle sap lake. Można pomyśleć, bo blisko.

*stolica, nawet jeśli syfska, bo pewnie taka będzie, to również musimy pojechać, chociaż na jeden dzień.

*mozna, ale niekoniecznie: Battambang, jakies kolonialne miasteczko, Kampot i Kep miasteczka, niedaleko park narodowy- tylko 5 dolców, ale na tripadvisorze opinie takie se.

No i jakaś wyspa, albo wybrzeże- przy czym jeśli pogoda byłaby jakaś niebardzo, to można się przelecieć na zachodnie wyspy Tajlandii, tam powinna być pogoda.

Co wy na to?

PS. forum żyje jak szalone, ciekawe czy ktoś się zorientuje że coś napisałam:D:D

edit:
i jednak mimo wszystko koło phnom penh pola śmierci, wydaje mi się, że wakacje wakacjami, ale to jest temat nie do ominięcia w tym kraju.

Ostatnio edytowany przez justyna (2016-04-06 20:27:36)

Ancia

Użytkownik

Dołączył: 2016-03-04

Liczba postów: 5

Odp: moje typy

Juska, ja się zgadzam z Twoimi typami, autobus z bkk do siem rep kosztuje 750batów i odjeżdża codziennie, więc myślę, że nawet tego przejazdu nie trzeba wcześniej rezerwować, zwłaszcza, że tam będziemy poza sezonem.
Poza tym, pewnie będziemy z plażingu transportować się samolotem do BKK (w zależności od tego gdzie wylądujemy), więc ja bym z bkk wsiadła w autobus i przeturlała się do Kambodży.
W Kambodży moja lista do zwiedzania pokrywa się z Twoją. Ja bym chętnie poszerzyła zwiedzanie o płd Wietnam i zakończyła plażingiem w Kambodży - zresztą niedaleko Wietnamu - podobno najlepszym "kurortem" w Kambodży są okolice Sihanoukville, w okolicy są też spoko wysepki

Jeśli chodzi o kwestie organizacyjne, to największym wyzwaniem będzie znaleźć tanie i pasujące nam połączenie na koniec wyjazdu między miejscem plażingu, a BKK.
Inną kwestią jest fakt, że do Wietnamu będzie potrzebna wiza, a oni nie mają opcji viza on arrival, jak Kambodża, tylko trzeba ją wyrobić wcześniej. Dobrą informacją jest to, że można ją łatwo wyrobić w Kambodży -w Phnom Penh albo w Battambang, kosztuje 40$ - czyli taniej niż w PL, a jej wyrobienie trwa zazwyczaj 1 dzień.

justyna

Użytkownik

Dołączył: 2016-02-23

Liczba postów: 6

Odp: moje typy

Jeśli w Kambodży można wyrobić szybko wizę, to myślę, że dłużej będziemy w Phnom Penh (chociaż nie czytałam jeszcze dużo o Battambang, więc cholera wie). Trzeba obczaić, czy nie ma jakiś gigantycznych kolejek, żebyśmy całego dnia nie stracili, bo może okazać się, że lepiej stracić czas w Pl i jechać do Wawy, niż cały dzień w kolejce w Kambodży. Ale myślę, że nie będzie takiego problemu. O plażingu też czytałam o tej okolicy, tam też niedaleko jest ten Kampot i Kep- jedynie mogę mieć wątpliwości co do plażowania w tamtej okolicy to pogoda- czy będzie w miarę ok.
Czyli idąc po kolei widziałabyś to tak-
1/bangkok
2/kambodża
3/wietnam
4/kambodża
5/bkk

Pod względem wizy do Wietnamu fajtycznie opłaca nam się pojechać najpierw do Kambodży, ale znowu nie wiem czy nie lepiej zrobić tak jak ostatnio w Indiach- czyli z Bangkoku przetransportować się do najdalszego punktu samolotem- czyli pewnie do Sajgonu i potem lądem wracać i na koniec autobusem do bangkoku z siem reap. Ale to tylko taka wolna myśl, wydaje mi się, że w ten sposób zaoszczędzilibyśmy najwięcej czasu. Ale i tak na razie nie mamy dopracowanego wszystkiego, więc nie wiem.

Wiadomość dodana po 1 h 36 min 57 s:
Jeszcze ewentualne pod względem pogodny można obczaić na plaże Wietnam, podobno też fajne plaże, więc można zobaczyć. To jest inna zatoka, więc może pogoda też trochę inna. Do obczajenia.